Idealny moment na książkę i wiele innych spraw, na które zwykle nie ma czasu.
Wg. Sophie Dahl, którą bardzo lubię oglądać na Kuchni TV, to tzw. Dzień Egoistki! Spędzasz go jak i gdzie lubisz najbardziej. Przyrządzasz menu, które najbardziej lubisz, pozwalając sobie na niecodzienne frykasy.
Taki dzień samo-rozpieszczania każdemu dobrze zrobi :-))
Przygotowując deser w wydaniu jedno osobowym, musimy oczywiście zmniejszyć proporcje głównego przepisu.
Moim smakołykiem w Dniu Samorozpieszczenia jest Tiramisu truskawkowe z dodatkiem melisy.
U-wiel-biam!
Nie znajdziecie w tym przepisie tradycyjnej wersji włoskiego deseru. Jednak mam nadzieję, że zachwycicie się jego świeżą odsłoną. Przepis mam ze starego numeru ELLE z 2004 roku. Wtedy się w nim zakochałam i do tej pory mi się nie znudził. Jedyny powód, dla którego do tej pory nie wpisałam go na mój blog to taki, że najlepiej smakuje ze świeżymi, pełnymi energii słońca truskawkami!!
Melisa nadaje cytrynowego posmaku nasączonym w niej biszkoptom. A deser nabiera wyrazu dopiero po kilku godzinnym „pobycie” w lodówce, wytrzymajcie ;) Dopiero wtedy składniki łączą się w prawdziwą poezję smaku.
A kto kocha serek Mascarpone tak jak ja, zapewniam, iż rozsmakuje się w tej kompozycji :-))) Smacznego rozpieszczania swojego podniebienia życzę :-)
Oto przepis:
Składniki (6 porcji):
• 300g okrągłych biszkoptów (np. Mamut)
• 4 jajka
• 5 saszetek cukru waniliowego
• ½ kg truskawek
• garść świeżej lub suszonej melisy
Przygotowanie:
- Melisę zaparzyć w 250 ml wrzącej wody (ok.5 minut odstawić do przestygnięcia.
- Żółtka z cukrem utrzeć mikserem (ok.4 minuty), na prawie białą masę, w misce ustawionej nad garnuszkiem z gotującą się wodą (tak by miska nie dotykała wody). Miskę zdjąć znad garnuszka. Dodać serek Mascarpone i delikatnie wymieszać. W osobnej misce ubić na sztywno białka, dodając szczyptę soli. Sztywną pianę dodać bardzo delikatnie do masy mascarpone.
- Biszkopty maczajćw napoju z melisy i ułożyć pierwszą warstwę na dnie szklanki lub szklanego wysokiego
pucharku. Następnie nałożyć warstwę kremu i znowu nasączone melisą biszkopty a na koniec znowu krem. - Wstawić do lodówki na ok. 12 godzin. W momencie podania udekorować cząstkami truskawek lub posypać kakao.
2 Komentarze
Boże, dopiero zjadłam pół czekolady, a już jestem głodna – jakie to musi być pyszne……..
Panna Cotta spróbuje to będzie wiedziała na pewno, że jest ;-))) hihi
Rozumiem…zrobić i podesłać..? ;DD